“Paragraf 22” – kto z nas przynajmniej nie słyszał tego tytułu? “Closing time” – dzieło nie przetłumaczone jeszcze na polski. To z tych dwóch powieści wyłoniła się postać… no właśnie, kogo?

Główny bohater monodramu balansuje na pograniczu błazenady i nieznośnego bólu psychicznego. Grany przez Krzysztofa Rogacewicza straumatyzowany weteran wojny wydaje się mówić od rzeczy, ale czy na pewno? Niektóre z jego spostrzeżeń wydają się aż nazbyt celne. Postać emanuje całym bogactwem rozterek, nastrojów i wahań. Nagromadzenie emocji, nawiązywanie do tego, co dla wielu jest ważne i bolesne – zmusza, by śmiać się, płakać, irytować i rozmyślać razem z bohaterem. Apeluje do wrażliwości widza, jest lustrem, w którym odbija się jego egzystencja.

Reżyserowi Krzysztofowi Pulkowskiemu udało się stworzyć mistrzowski monodram, pełen zwrotów akcji, przykuwający uwagę widowni. Splot powagi i groteski, mądrości i głupoty, buduje napięcie dramaturgiczne. A w centrum tego pozornego chaosu znajduje się strach i troska o ludzkie życie.

Spektakl odbędzie się 4 marca o 18:00 w Jeleniogórskim Centrum Kultury. Bilety w cenie 40 złotych można nabyć w kasie JCK lub na stronie: bilety.jck.pl.

Fragmenty recenzji:

Rogacewicz specjalizuje się w najtrudniejszej formie teatru – monodramie. Po raz kolejny udowadnia, że robi to doskonale – potrafi skupić na sobie uwagę widowni. Śmieszy, wzrusza, drażni, każe słuchać i reagować. W tak trudnym tekście ani na moment nie traci panowania nad nim, nad sobą i nad widownią. Wielkie gratulacje! To rzadkie osiągnięcie.

Urszula Liksztet, Nowiny Jeleniogórskie, nr 26, 29.06.2021

Bohater monodramu jest z jednej strony wojskowym, kimś, kogo doświadczyła wojna, komu należy się niejako z urzędu szacunek, a z drugiej wariatem, osobą zupełnie niepoważną, mówiącą nielogicznie. Kogo więc oglądamy na scenie? Lotnika z traumą wojenną czy błazna? Nie wiadomo. „Paradox” został bowiem tak skonstruowany, że obie możliwości wydają się przez cały czas w równym stopniu prawdopodobne. Raz, słuchając bohatera, odnosi się wrażenie, że jego obserwacje na temat świata są niezwykle celne i błyskotliwe, a za chwilę wydaje się, że bredzi on zupełnie bez sensu. Powaga przeplata się w tym przedstawieniu z groteską, a mądrość z głupotą. Wszystko wzięte jest w cudzysłów, choć kontekst prezentacji jest jak najbardziej poważny – jest nim bowiem troska o ludzkie życie.

Kamil Bujny, Teatr dla wszystkich, 30.11.2021

Projekt współfinansowany z budżetu Samorządu Województwa Dolnośląskiego.